Targi Rolnicze i Jarmark Ostrołęcki
W niedzielę 22 września 2013 r. odbyła się VII edycja targów w Ostrołęce. Jak na szczęśliwą siódemkę przystało, od początku wszystko szło zgodnie z planem. Wystawcy dopisali, pogoda (mimo kilku deszczowych dni wcześniej) również okazała się łaskawa, a ilość odwiedzających plac targowy była chyba największa w historii imprezy. Różnorodność wystawców, duża ilość atrakcji na scenie i bogactwo wystawionych towarów – wszystko to sprawiło, że organizatorzy z zadowoleniem przyglądali się rosnącemu z minuty na minutę tłumowi.
Już od godziny 10.00 na scenie prezentowały się grupy artystyczne. Jako pierwsza (tradycyjnie już) wystąpiła zaprzyjaźniona z ostrołęckim Oddziałem MODR Kapela Jana Kani z Lipnik, która kurpiowską muzyką przyciągała pierwszych zainteresowanych i rozgrzewała wystawców przygotowujących stoiska.
Po niej sceną zawładnęli najmłodsi, czyli przedszkolaki z Przedszkola Miejskiego Nr 17 w Ostrołęce. Dzieci przygotowały występ złożony z tańca i piosenki „Puszek Okruszek” przyciągając przed scenę pokaźną liczbę widzów. Kolejną grupą, która wystąpiła podczas imprezy, był zespół taneczno-wokalny „Wiolinki” z ostrołęckiej Szkoły Podstawowej Nr 10. Ta grupa również dała popis swoich umiejętności wokalnych i tanecznych wzbudzając gromki aplauz.
Po oficjalnym otwarciu imprezy sceną zawładnął Zespół Tańca Ludowego Ostrołęka z Ostrołęckiego Centrum Kultury. Dwie grupy – starsza i młodzieżowa – pięknym tańcem i strojami sprawiły, że niemal każdy zwiedzający przynajmniej na dłuższą chwilę zatrzymał się, by móc podziwiać ich występ. Tanecznym krokiem na scenę wkroczyli też kolejni wykonawcy, czyli tancerze z Klubu Tańca towarzyskiego FAN, również działającego przy OCK. Niejedna osoba z uznaniem patrzyła na umiejętności, które posiedli tak młodzi jeszcze ludzie. Ostatnią grupą, która zaprezentowała się na scenie, był Ostrołęcki Klub Karate KYOKUSHIN. Długie treningi, koncentracja i czas poświęcony ćwiczeniom zaowocowały bardzo atrakcyjnym pokazem.
Nie zabrakło także żelaznego punktu programu, czyli konkursu dla dzieci. Tym razem pytania nie były zadawane na scenie – karta z pytaniami znajdowała się na stoisku organizatorów, czyli ostrołęckiego Oddziału MODR. Spośród wszystkich prawidłowych odpowiedzi prowadzący – czyli Jolanta Budzichowska i Stanisław Orłowski, na co dzień pracownicy MODR – wylosowali 20 szczęśliwców, którzy wrócili do domu z nagrodami i uśmiechami na twarzach.
Swój konkurs przeprowadził także Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Ostrołęce, który – tradycyjnie już – jako nagrodę przygotował rower oraz kilka zestawów do bezpiecznej jazdy na rowerze. Ale to nie jedyne nagrody, z którymi można było wrócić z imprezy – swój konkurs przeprowadziły także Nadleśnictwo Ostrołęka i Fundacja „Fundusz Współpracy”.
Prezentowany na scenie program artystyczny był bardzo różnorodny, jednakże bogaty asortyment towarów i usług oferowanych przez wystawców przyciągał zwiedzających równie mocno. A było w czym wybierać: jadła i napoje nęciły cudownymi zapachami, wyroby sztuki ludowej cieszyły oko, stoiska informacyjne wyczerpująco pogłębiały wiedzę uczestników szukających odpowiedzi na nurtujące ich pytania i problemy.
Przy stoisku MODR cały czas zatrzymywali się przechodnie, pytając o sprawy związane z rolnictwem (zarówno ekologicznym, jak i tradycyjnym) czy przeglądając i kupując wydawnictwa MODR. Odwiedzający mogli także obejrzeć kolekcję odmian ziemniaków jadalnych, którą przygotował ostrołęcki Oddział MODR wspólnie z IHAR ONB Jadwisin. Składała się ona z 20 próbek i przyciągała mało znanymi na co dzień odmianami. Nie zabrakło także innej instytucji, związanej z rolnictwem, czyli ARiMR.
Dopisali także wystawcy, u których można było zaopatrzyć się w krzewy czy drzewka owocowe, przyprawy, rękodzieło ludowe oraz wiele, wiele innych. Kto już nasycił się zarówno potrawami, jak i muzyką, mógł obejrzeć zbiory członków Ostrołęckiego Klubu Kolekcjonerów „Unikat”. Ludzie odwiedzający Targi Rolnicze i Jarmark Ostrołęcki wychodzili obciążeni pełnymi torbami zakupów, zarówno tych przeznaczonych do przyozdobienia domu, jak i tych, które z racji pysznego smaku i jakości na pewno bardzo szybko zostały skonsumowane. Organizowane co roku targi są okazją, żeby móc kupić kurpiowskie piwo kozicowe, fafernuchy (ciastka z marchewką), domowy smalec, owoce i warzywa, nęcące zapachem wędliny, a także kwiaty z bibuły, gliniane garnki i dzbanuszki oraz inne wyroby rękodzielnicze, a do tego zasięgnąć informacji od wielu obecnych na imprezie instytucji i firm. Śmiało można stwierdzić, że zarówno organizatorzy, jak i wystawcy oraz zwiedzający, byli zadowoleni z tegorocznej i imprezy, która na pewno odbędzie się również za rok.
Organizatorami Targów Rolniczych i Jarmarku Ostrołęckiego byli: Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego Oddział Ostrołęka, Starostwo Powiatowe oraz Prezydent Miasta Ostrołęki.
Stanisław Orłowski - Oddział Ostrołęka
Zdjęcia: Edward Piwowarski, Renata Rejmentowska
Przyg. A.D.