eProdukty naftowe – substancje niebezpieczne w gospodarstwie
Wiąże się z tym poważne niebezpieczeństwo, że indywidualne interpretacje przepisów dokonywane przez rolników mogą odbiegać od wymogów inspektorów BKM ARiMR. Z drugiej strony dość ogólne wytyczne Unijnych Dyrektyw nie są sprecyzowane w krajowych Rozporządzeniach i trudno jest niekiedy określić, w jaki sposób gospodarstwo ma realizować zasadę Cross-Compilance, tak by nie narazić się na konsekwencje finansowe.
W tym tekście chciałbym skupić się na ochronie wód gruntowych przed zanieczyszczeniem przez substancje niebezpieczne jakim są paliwa w gospodarstwie. Moim celem nie jest jednak interpretacja przepisów szczegółowych, lecz chciałbym zaproponować kilka rozwiązań, które zagwarantują pełną realizacja przepisów Dyrektywy Rady z dnia 17 grudnia 1979 r. w sprawie ochrony wód przed zanieczyszczeniem spowodowanym przez niektóre substancje niebezpieczne. Proponowane przeze mnie rozwiązania wybiegają być może poza ramy prawne, ale z pewnością mogą stanowić źródło dobrych praktyk.
W/w dyrektywa nie znajduje w polskim prawie szczegółowego przepisu, który wskazałby w sposób wyczerpujący postępowanie z substancjami niebezpiecznymi w gospodarstwie. Bezpośredniej implementacji dyrektywy 80/68/EWG z dnia 17 grudnia 1979 r. w sprawie ochrony wód podziemnych przed zanieczyszczeniem spowodowanym przez niektóre substancje niebezpieczne (Dz. Urz. WE L 20 z 26.01.1980) w ustawodawstwie polskim dokonano poprzez zmianę ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. - Prawo wodne (Dz. U. Nr 115, poz. 1229, z późn. zm.). Zmiany dostosowujące prawo polskie do standardów UE wprowadzono ustawą z dnia 20 kwietnia 2004 r. o zmianie i uchyleniu niektórych ustaw w związku z uzyskaniem przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej, a konkretnie w art. 60 tejże ustawy.
Dyrektywa powstała by zapobiegać bezpośrednim zrzutom substancji wymienionych w Wykazie I oraz ograniczenie zrzutów substancji wymienionych w Wykazie II, będących załącznikami do Dyrektywy 80/68/EWG.
W wykazie I znajdujemy między innymi:
- Związki fluoroorganiczne i substancje mogące tworzyć takie związki w środowisku wodnym,
- związki fosforoorganiczne i cynoorganiczne,
- substancje, posiadające właściwości rakotwórcze, mutagenne lub teratogenne w środowisku wodnym,
- rtęć i jej związki,
- kadm i jego związki,
- oleje mineralne i węglowodory,
- cyjanki.
Natomiast do wykazu II zalicza się: substancje, mogące wywrzeć szkodliwy wpływ na wodę gruntową:
- pierwiastki niemetaliczne oraz metale i ich związki: cynk, miedź, nikiel, chrom, ołów, selen, arsen, antymon, molibden, tytan, cyna, bar, beryl, bor, uran, wanad, kobalt, tal, tellur, srebro, biocydy i ich pochodne nie występujące w wykazie I,
- substancje, mające szkodliwy wpływ na smak lub zapach wody gruntowej i związki odpowiedzialne za powstawanie takich substancji w wodzie i czynienie jej niezdatną do spożycia przez ludzi,
- toksyczne lub trwałe związki organiczne krzemu oraz
- substancje, mogące tworzyć takie związki w wodzie (też o charakterze rakotwórczym, mutagennym, lub teratogennym),
- związki nieorganiczne fosforu oraz fosfor w stanie wolnym,
- fluorki,
- amoniak i azotki.
Wiele cennych wskazówek dotyczących postępowania z substancjami niebezpiecznymi znajdziemy w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 14 marca 2003 r. „w sprawie sposobu oznakowania miejsc, rurociągów oraz pojemników i zbiorników służących do przechowywania lub zawierających substancje niebezpieczne lub preparaty niebezpieczne.” Mówi ono między innymi o właściwym i jednoznacznym sposobie oznakowania pojemników zawierających takie substancje znakami ostrzegawczymi zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 26 ustawy z dnia 11 stycznia 2001 r. o substancjach i preparatach chemicznych. O ile substancje te przechowywane są w oryginalnych opakowaniach, z pewnością będą te znaki posiadać. Na opakowaniach wskazany będzie również sposób postępowania dla każdej substancji. Unikać trzeba więc przechowywania substancji niebezpiecznych, w innych niż oryginalne, opakowaniach. W praktyce w gospodarstwach większość tego rodzaju substancji zgromadzona jest w jednym miejscu. Miejsca, w których składowane są różnorodne substancje niebezpieczne lub preparaty niebezpieczne, mogą być oznakowane za pomocą znaku ostrzegawczego "ogólny znak ostrzegawczy - ostrzeżenie o niebezpieczeństwie", określonego w załączniku do rozporządzenia.
Przechowuje się je w pojemnikach wkopanych do ziemi i zabezpieczonych przed przenikaniem paliwa ich do gruntu lub w pojemnikach umieszczonych w miejscu zadaszonym, na utwardzonym, nieprzepuszczalnym podłożu, oznakowanych napisem: „BENZYNA”, „OLEJ OPAŁOWY” czy „OLEJ NAPĘDOWY”. Bardzo ważne jest też, aby miejsca magazynowania wyposażone były w pompę do bezpośredniego tankowania lub przepompowywania olejów do specjalnych pojemników (przystosowanych i przeznaczonych wyłącznie do napełniania zbiorników ciągników i innych urządzeń), a także w środek do zbierania z powierzchni rozlanych olejów (piasek, suche trociny, torf).
Co ważne, należy zwrócić szczególną uwagę na miejsce tankowania pojazdów w gospodarstwie, bo to one najczęściej stanowi punkt krytyczny jeśli chodzi o wycieki i przedostawanie się paliw do środowiska gruntowego i dalej - do wód podziemnych. Dla zobrazowania skali zagrożenia podam tylko, że nawet śladowe ilości substancji ropopochodnych przedostające się do ujęć wody mogą uczynić nie przydatnymi tysiące litrów wody. Dla zabezpieczenia przed wyciekami czynność tę należałoby wykonywać na podłożu dobrze izolującym znajdujący się pod nim grunt. Szeroko są już dostępne pompy (mini dystrybutory) wyposażone, co istotne, w samo-odbijający pistolet. Koszt pompy o wydajności około 2400 l/h wynosi od 360 zł w górę, ale jej zakup znacznie ogranicza możliwość wycieku paliwa podczas tankowania.
Budowanie i samodzielne konstruowanie różnych urządzeń służących przechowywaniu i przelewaniu paliw stwarza potencjalne zagrożenie i naraża nas na straty finansowe. Planując więc zakupy czy modernizacje weźmy to pod uwagę. Na pewno nie każdego stać na kosztowne kilkutysięczne, atestowane zbiorniki przeznaczone na ciecze ropopochodne, ale nieszczelne zawory a wręcz dziurawe naczynia powinny zniknąć z naszych gospodarstw. Najbliższe miesiące to czas na sprawdzenie i ewentualne zmiany w przechowywaniu paliw, bo w późniejszym czasie tego typu wskazówek będą udzielać nam już sami inspektorzy ARiMR.
MODR Oddział w Ostrołęce