„Wiosna..." nam się udała

W tym roku pogoda dopisała, chociaż poranek był chłodny. Kierownik siedleckiego Oddziału MODR Marek Niewęgłowski witając gości zaprosił ich do poznania ofert gospodarstw agroturystycznych uczestniczących w konkursie na „Najciekawszą pamiątkę z gospodarstwa agroturystycznego" oraz śledzenia innego konkursu -  z wiedzy przyrodniczej, zatytułowanego „Z przyrodą na ty". I tylko dla przypomnienia dodał, że na osoby zainteresowane rolnictwem czekają, jak zawsze, przy kilku dobrze oznakowanych stoiskach doradcy z siedleckiego Oddziału MODR, gotowi służyć im pomocą i radą.

Wystawę otworzył wojewoda Jacek Kozłowski, który serdecznie przywitał wszystkich obecnych oraz przypomniał jak wiele lokalne rolnictwo zawdzięcza uczestnictwu Polski w UE. Przemawiały również posłanki Jolanta Hibner i Stanisława Prządka oraz wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego Krzysztof Borkowski. Ze zgromadzoną publicznością przywitali się też Przewodniczący Rady Miasta Siedlce Mariusz Dobijański i Prezydent Miasta Wojciech Kudelski.

Widzowie obejrzeli występy młodzieży z Publicznego Gimnazjum nr 3 w Siedlcach, zespołu artystycznego LUZ z Miejskiego Ośrodka Kultury w Siedlcach oraz Zespołu Ludowego „Sadowianki" z Sadownego.

O ile zaraz po otwarciu wystawy miejsca przy dziesiątkach stoisk nie brakowało, o tyle po południu  - aż do zakończenia wystawy o godz. 16.00, między stoiskami trudno było się przecisnąć. Przewidując ten stan rzeczy wszystkie zdjęcia zrobiliśmy rano, gdyż później byłoby to już niemożliwe.

Impreza wiosenna ma swoją specyfikę. Dominują na niej stoiska z roślinami przeznaczonymi do ogrodów ozdobnych, a więc krzewy i kwiaty. Znacznie mniej jest stoisk producentów nawozów czy sprzedawców sprzętu - ci zjawiają się w Siedlcach bardzo licznie jesienią. Z pewnością nie wpływa na to sama pora roku, ile fakt, że siedlecka „Wiosna..." jest wystawą bardzo młodą - odbywała się przecież w tym roku dopiero po raz trzeci. Mimo to organizatorzy uznali ją za sukces. Dlaczego? Ponieważ dopisała frekwencja.

Teren wystawienniczo - targowy odwiedziło ponad 7000 osób, a powierzchnia zajęta przez wystawców przekroczyła 1300 m. kw. Najwięcej rozstawiono stoisk ogrodniczych (24) oraz reprezentujących regionalne gospodarstwa agroturystyczne (14). Drobna wytwórczość zajęła kolejnych 20 stoisk, urządzenia i środki produkcji rolnej oraz miody prezentowano na następnych 20, agencje, banki i instytucje zajmujące się rolnictwem wynajęły 10, podobnie jak i stowarzyszenia społeczne. W sumie zaprezentowało się 100 wystawców.

Czy „wiosna w polu i ogrodzie" ma dobre perspektywy?

Oczywiście. Zainteresowanie wystawą rośnie z roku na rok a jedynym jej minusem jest to, że trwa tak krótko. Gdyby trwała dłużej,  z pewnością zdecydowałoby się wziąć w niej udział setki wystawców a i zgromadziłaby znacznie większą publiczność dając tym samym o wiele większe możliwości nawiązania kontaktów gospodarczych i zwiększenia bezpośredniej sprzedaży.

Być może za rok tak właśnie się stanie.

Nasze konkursy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem zgromadzonej przed sceną publiczności.

Organizatorami pierwszego z nich, zatytułowanego „Z przyrodą na ty" były Wydział Ekologii i Ochrony Środowiska siedleckiego Oddziału MODR i Towarzystwo Przyrodnicze „Bocian", a uczestnikami młodzież z gimnazjów w Korczewie i Suchożebrach (obie miejscowości znajdują się na terenach Natura 2000). Dziesięciu uczniów odpowiadało na pytania dotyczące chronionych gatunków ptaków oraz siedlisk przyrodniczych losując zestawy pytań. Poprawność odpowiedzi oceniała komisja (Jan Skup - kierownik Wydziału EO, Krystyna Szczygielska - gł. specjalista ds. programów rolno-środowiskowych oraz Dominik Krupiński z Towarzystwa Przyrodniczego „Bocian"). Wszystkich uczestników dopingowali koleżanki i koledzy.

Zwycięzcami okazali się:

1. Ewelina Wasilewska z Gimnazjum w Korczewie oraz

2. Szymon Parapura z Gimnazjum nr 3 w Suchożebrach

Nagrodzeni zostali jednak wszyscy uczestnicy tego konkursu, łącznie z nauczycielami przygotowującymi do niego dzieci.

Jedynym organizatorem konkursu zatytułowanego „Najciekawsza pamiątka z gospodarstwa agroturystycznego" był MODR w Warszawie, Oddział w Siedlcach. Komisja oceniająca została powołana przez kierownika siedleckiego Oddziału MODR, Marka Niewęgłowskiego.

Celem konkursu była promocja regionalnej działalności agroturystycznej oraz najbardziej atrakcyjnych i skutecznych marketingowo pamiątek symbolizujących gospodarstwo lub region. Chodziło o wyroby rękodzielnicze i artystyczne oraz kulinarne. Udział w rywalizacji mogli wziąć mieszkańcy prowadzący działalność agroturystyczną z sześciu powiatów: garwolińskiego, łosickiego, mińskiego, siedleckiego, sokołowskiego i węgrowskiego. Zgłosiło się do niej 19 gospodarstw współpracujących z MODR. Czteroosobowa komisja (Stanisław Jastrzębki z „Tygodnika Siedleckiego", Czesław Pietryka z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, Ewa Wróbel z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 oraz Maria Sudnik z siedleckiego Oddziału MODR) przyznała:

I miejsce - Lucynie Paździor z Płoskowa Kolonii w powiecie łosickim

II miejsce - Waldemarowi Bielak z Ostromęczyna w powiecie łosickim

II miejsce - Zafii Kalinowskiej z Tchórznicy w powiecie sokołowskim

Wyróżnienia otrzymali:

Nagrody specjalne przyznano:

Nagrody ufundowało Miasto Siedlce i MODR w Warszawie.

Trzeba przyznać, że wszyscy uczestnicy konkursu „Najciekawsza pamiątka z gospodarstwa agroturystycznego" mieli doskonałą okazję do promocji własnych gospodarstw i pozyskania gości na nadchodzący sezon turystyczny.

Anna Olędzka

Komisarz wystawy

MODR, Oddział w Siedlcach

Andrzej Dmowski

MODR w Warszawie